Wielbiciele kawy z rozdrażnieniem reagują, gdy po raz kolejny ktoś zwraca im uwagę, że kawa jest wyjątkowo szkodliwa i uzależniająca, więc należy ograniczyć ją do minimum w codziennej diecie. Owszem, zbyt częste spożywanie tego napoju w nierozsądnych ilościach, może skończyć się uzależnieniem ze względu na właściwości kofeiny. Z drugiej jednak strony, systematyczne picie jednej filiżanki, może wspomóc codzienne treningi i walkę ze zbędnymi kaloriami. W jaki sposób? Najnowsze badania potwierdzają, iż owa filiżanka świeżej kawy przed jakimkolwiek wysiłkiem fizycznym (także regularnymi treningami), poprawia wydajność naszego organizmu. Substancje wytwarzane pod wpływem kofeiny sprawiają, że stajemy się aktywniejsi.
Warto jednak pamiętać, że nie każda kawa jest zdrowa dal naszego organizmu, ponieważ wiele zależy od jej składu. Podobnie, jak w przypadku innych wyrobów spożywczych, producenci kaw decydują się na stosowanie niebezpiecznych substancji: tłuszczy utwardzanych oraz emulgatorów. Niestety, kawa traci w ten sposób swoje właściwości i może spowodować więcej szkód w organizmie, niż korzyści. Przerażającym okazuje się fakt, że w przypadku niektórych „kaw”, aż 60% składu stanowią sztuczne substancje, nie wnoszące żadnych wartości poza atrakcyjnym wyglądem, smakiem czy zapachem. Producenci kaw instant decydują się na tworzenie rozmaitych produktów, bogatych w sztuczne cukry lub takich, które z pozoru mają wspierać odchudzanie („kawy fit”). Dietetycy przekonują jednak, że jest to jedynie chwyt marketingowy, mający na celu pozyskanie klientów i efektywną sprzedaż produktu. Najprawdziwsza czarna kawa jest bezkaloryczna.
Wynika z tego, że im mniej substancji dodatkowych zawiera kawa, tym jest zdrowsza. Powszechnie uważa się, że kawa o najgłębszym i najlepszym aromacie to taka, którą mieli się ze świeżo prażonych ziaren. To właśnie w takim napoju odnaleźć można prawdziwe bogactwo kofeiny oraz flawonoidów, które mają działanie przeciwutleniające (eliminują z naszego organizmu wolne rodniki, które dostarczamy z poprzez mocno przetworzoną żywność lub stresujący tryb życia). Oblicza się, że kubek tak zaparzonej kawy zawierać będzie aż od 100 do 200 mg kofeiny na kubek, a więc znacznie więcej, niż w przypadku produktów „kawopodobnych”, które możemy odnaleźć na sklepowych półkach. Warto jednak pamiętać, że przy tak dużej ilości kofeiny do parzenia kawy, niezbędny będzie ekspres.
Producenci kaw proponują wielofazowe procesy obróbki ziaren kawy, w wyniku których ziarna te tracą swoje właściwości. Finalnie, otrzymamy więc produkt w postaci kawy rozpuszczalnej, która prezentuje zawartość od 27-173 mg na kubek. Niestety, dodatkowo pojawiają się także takie szkodliwe związki jak nikiel czy akrylamid. Akrylamid jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ zalicza się do substancji rakotwórczych, natomiast nikiel może powodować alergie. Od czego więc zależy jakość kawy i jej skład? Oczywiście od ceny, jaką będziemy w stanie zapłacić za produkt. Może się okazać, że filiżanka doskonałej jakości kawy odpowiadać będzie sześciu filiżankom produktu z niższej półki.